kwi 30 2016

Wygoda i zabawa, czy skupienie i przemyślenia?...


Komentarze: 0

Dość często się słyszy że oglądanie filmu pozwala na wygodną i relaksującą zabawę, podczas gdy książka zmusza do przemyśleń i skupienia nad tym co czytamy. Oba te stwierdzenia są częściowo prawdziwe.

Film również wymaga od nas częściowego skupienia, tylko trochę innego od książki. Gdy oglądamy film musimy skupić się na tym co widzimy, by nasz mózg mógł poprawnie odczytać sygnały wizualne wysłane przez film. Oczywiście nie jest to takie "trudne" jak przetworzenie każdego czytanego słowa. 

Według mnie, wygoda podczas oglądania filmu jest równa wygodzie podczas czytania książki, gdyż nie chodzi tu o czynność jaką wykonujemy, tylko o to jak ją wykonywujemy. Wiele ludzi narzeka na to że czytanie jest nie wygodne, najczęściej chodzi jednak o samo trzymanie książki, wiem z doświadczenia, że kiedy zaczynałem czytać niesamowicie trudno było mi trzymać książkę w wygodnej pozycji, jest to jednak tylko kwestia przyzwyczajenia.

Osobiście nie rozumiem stwierdzenia że coś wymaga więcej przemyśleń od czegoś innego, może to dlatego że lubię analizować wszystko co robię, więc dla mnie taka różnica nie istnieje. Uwielbiam zastanawiać się nad skomplikowanymi filmami, ciekawymi zagadnieniami z książek.

Zabawa to obiektywne stwierdzenie, więc gdybym musiał się wypowiedzieć to czytanie sprawia mi więcej zabawy niż oglądanie filmu. Różni ludzie lubią różne rzeczy, więc obawiam się żę takich stwierdzeń jak "xxx sprawia więcej zabawy niż yyy" po prostu się nie powinno używać.

harrypotteriekipa   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz