Archiwum 23 marca 2016


mar 23 2016 "Harry Potter i Komnata Tajemnic"...
Komentarze (0)

Dzisiaj zastawnowimy się nad tym czy druga część przygód młodego przyjaciela, jest lepsza w wersji papierowej, czy audio-wizualnej.

Tym razem Harry będzie musiał się zmierzyć z tajemniczym potworem z komnaty tajemnic na zamku Hogwart. Otworzyć tę komnatę mógł jedynie prawowity dziedzic Slytherina, a wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności podejrzenie pada na Harry`ego. W dodatku jeden z najbliższych przyjaciół bohatera znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Z tego tomu dowiecie się, jaka była przeszłość...


Czym zatem różni się książka od filmu?

- W tej części większość różnic jest zasadnicza, i nic nie znacząca, jak naprzykład w książce lot autem Artura Weasley'a jest tylko wspomniany, a w filmie ma on swoją własną sekwencje "akcji"

- W filmie nie pojawia się kilka postaci pobocznych z książki, jak na przykład Sir Nicholas, który ma nawet własne święto z okazji rocznicy śmierci

- Kilka wątków które w filmie dostają główne postacie, należą tak naprawdę do postaci pobocznych, przykładem może być to że w książce to Fred i George próbują uratować Harrego przed tłuczkiem, gdy w filmie robi to Hermiona

Jak już wspomniałem, różnice w tym filmie są niewielkię i naprawdę nieważne, co sprawia że jest to jedna z najbardziej wiernych ekranizacji w historii kinografii.

W mojej opinii, jest to jedna z niewielu sytuacji w którym obejrzenie filmu może usprawiedliwić przeczytanie książki, gdyż jest on tą samą historią, opowiedzianą w krótszym czasie, i bardzo dobrze odzwierciedla ducha powieści J.K Rowling

harrypotteriekipa